Afryka nie chce się szczepić

Afrykanie w przeciwieństwie do Polaków nie chcą się szczepić. UNICEF ​​szczepi przeciwko Covid-19 każdego, kto się pojawi na terenie szpitala w Gomie, ale chętnych raczej brak, z tych, co są bardzo niewielu to miejscowi.

„Krążą fałszywe pogłoski, że szczepionka jest szkodliwa, że ​​ludzie po niej umierają, że szczepionka uczyni nas bezpłodnymi. Są ludzie, którzy tak myślą” – mówi dziennikarzowi BBC miejscowa pielęgniarka. „Mówię ludziom, żeby przyszli i zaszczepili się – to ochrona siebie i innych, Twojej rodziny, całego narodu”. Ale w Demokratycznej Republice Konga, drugim co do wielkości kraju w Afryce i prawie wielkości Europy Zachodniej, jest to ciężka praca.

Spośród prawie 90-milionowej populacji zaszczepiono tylko niecałe 5000 osób.

W mieście Goma, gdzie po wielu opóźnieniach właśnie rozpoczęto wdrażanie, panuje totalny, niepokojący brak zainteresowania.

Oznacza to, że 1,3 miliona dawek AstraZeneca, z 1,7 miliona otrzymanych na początku marca za pośrednictwem Covax – międzynarodowego programu sprawiedliwego dostępu do szczepionki, jest ona redystrybuowanych do innych krajów afrykańskich do wykorzystania przed ich wygaśnięciem pod koniec czerwca.

Powody niechęci do szczepień są złożone:

* obawy dotyczące potencjalnego związku z rzadkimi, ale udowidnionymi zakrzepami krwi w Europie opóźniły wprowadzenie szczepionek również w wielu krajach afrykańskich w momencie, gdy rozpoczęły się szczepienia

* niektóre kraje europejskie ograniczyły stosowanie szczepionki do określonych grup wiekowych lub całkowicie oddały swoje dawki szczepionek

* w efekcie w mediach społecznościowych rozprzestrzenia się szkodliwa dezinformacja na temat jej bezpieczeństwa

Brakuje zaufania do systemów i rządów, i wydaje się, że Covid jest mniejszym zagrożeniem niż wiele innych śmiertelnych chorób, takich jak Ebola i odra.

Niedawna epidemia odry w Demokratycznej Republice Konga zabiła ponad 7 000 osób – wiele z nich to dzieci, podczas gdy epidemie wirusa Ebola występują regularnie. Dla niektórych mieszkańców Gomy Covid nie jest widoczny.  Claudine, 40-letnia sprzątaczka, mówi, że nigdy nie widziała nikogo, kto na nią umarł i nie boi się tego, w przeciwieństwie do wirusa Ebola.

Dla innych w dotkniętym konfliktem DR Konga istnieją pilniejsze priorytety niż Covid-19. „Wojna zabija znacznie więcej ludzi niż korona” – mówi 46-letni Gabriel, taksówkarz. Josue, 23-letni student, jest zniechęcony tym, co słyszy w Internecie i woli skupić się na nauce, a następnie znalezieniu pracy.

„Słyszeliśmy, że Covid-19 zabiłby wiele osób, ale znacznie większymi problemami są niepewność i bezrobocie, ponieważ nie wiemy, nawet czy jutro będziemy żyli” – mówi John Remi Bahati, który ma 35 lat i jest bezrobotny.

Ile szczepionek dostarcza Covax?

W Afryce do Covax dołączyły 42 z 54 krajów, które otrzymały między sobą 18,3 miliona dawek, z czego prawie osiem milionów wykorzystało dotychczas. Międzynarodowy program ma na celu zapewnienie równego dostępu do bezpiecznych i skutecznych szczepionek Covid na całym świecie. Szczepionka Oxford-AstraZeneca stanowi ponad 90% dawek dostarczanych do Afryki, które są produkowane w Indiach. Covax chce zaszczepić co najmniej 20% populacji Afryki do końca 2021 r., A pierwsze 3% – 90 milionów dawek – trafi do pracowników służby zdrowia i innych narażonych grup.

A co z innymi krajami afrykańskimi?

Kraje afrykańskie, które nie są częścią Covax, mogą uzyskać dostęp do szczepionek za pośrednictwem Unii Afrykańskiej lub poprzez własne umowy z producentami.

Kraje, które to robią, to RPA, Zimbabwe i Gabon. W Malawi, gdzie użycie szczepionki szło bardzo dobrze, istnieje inne wyzwanie. Fałszywe pogłoski zaczęły się szerzyć, że jego zapasy szczepionek były nieaktualne po otrzymaniu dostaw AZ z Republiki Południowej Afryki, która już ich nie potrzebowała.

Dr Charles Mwansambo, minister zdrowia Malawi, powiedział BBC: „Niestety ludzie myśleli, że wszystkie nasze szczepionki straciły ważność. „Niektórzy całkowicie przestali przychodzić do naszych placówek, mówiąc, że będą dostawać przeterminowane szczepionki, podczas gdy ci, którzy przyszli, zawahali się. To zmniejszyło naszą liczbę o około 50%” – powiedział. Aby przywrócić zaufanie publiczne, urzędnicy służby zdrowia w Malawi planują teraz podpalić 16 000 niewykorzystanych dawek. W międzyczasie sąsiednia Ruanda dostarczyła do broni wszystkie otrzymane dawki AZ w ciągu kilku tygodni, podobnie jak Ghana i Etiopia, chociaż istnieją obawy, że opóźnienia w dostawach nowych dostaw z Indii mogą opóźnić postęp w tym regionie. Wysoki popyt na szczepionki w Indiach oznacza brak dostaw do krajów afrykańskich przynajmniej do czerwca.

Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że 22 kraje w Afryce wykorzystały mniej niż jedną czwartą dostarczonych szczepionek.  Mówi, że nie używanie ich szybko grozi kolejną falą Covid. W tych krajach trwa teraz wyścig z czasem, aby zwiększyć zaufanie ludzi do wszystkich szczepionek. Dr Ayoade Alakija, szef grupy roboczej Unii Afrykańskiej ds. Szczepionek, mówi, że prawdziwe szkody wyrządziły nagłówki gazet i opóźnienia związane z bezpieczeństwem. „W Stanach Zjednoczonych były ogłoszenia mówiące:„ nie przyjmuj szczepionki Johnson & Johnson, ale damy ci Pfizer lub Moderna ”. Ale w większości części świata nie ma alternatywy” – powiedziała. Jedynie nieco ponad 1% populacji Afryki zostało zaszczepionych pierwszą dawką, w porównaniu z 20% w Europie i 25% w Stanach Zjednoczonych. Jednym z obaw jest to, że może dojść do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się wirusa wśród niezaszczepionych osób, co może prowadzić do mutacji lub pojawienia się bardziej zjadliwej formy choroby.

„Warianty są moim największym zmartwieniem, jeśli ludzie nie zostaną zaszczepieni” – mówi Catherine Kyobutungi, dyrektor wykonawczy African Population and Health Research Center. Do chwili obecnej w Afryce odnotowano około 122 000 zgonów spowodowanych przez Covid-19 – mniej niż liczba ofiar śmiertelnych w samej Wielkiej Brytanii, ale zaniżone dane oznaczają, że prawdziwa liczba może być wyższa. Szczepionki to jedyny sposób na długoterminowe uratowanie życia przed Covid-19, a budowanie zaufania do nich ma teraz kluczowe znaczenie. Nicolas Sinumyayo Barole (60 lat), który pracuje w służbie zdrowia w Gomie, otrzymał szczepionkę i mówi: „Wiele osób nie zrozumiało znaczenia szczepionki. „Chcę im opowiedzieć o zaletach, powiedzieć im, żeby przyszli i zaszczepili się. „Jeśli reszta świata jest szczepiona, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19, to dlaczego nie tutaj?”