Angela to ma klasę. Poinformowała jednak jakoś lokalne władze w Warszawie o tym, co ustaliła z Putinem i Łukaszenką.
Nie to jak ci Amerykanie, że o konferencji antyirańskiej w Polsce to Warszawa dopiero z prasy się dowiadywała. Na razie więc linia Paktu Ribbentrop-Mołotow nie będzie przywracana do pierwotnej wersji z sierpnia 1939 – granicy na Wiśle. Linia pozostanie (na razie) wciąż na Bugu…
Warunkiem jest, że Morawiecki, jak już zostanie Prezesem NBP, to będzie jednak musiał w Generalnej Guberni (czy jak tam nazwiemy ten nasz bantustan) euro wprowadzić, no i ten haracz 300 mld dolarów za ll Wojnę Światową trzeba będzie jednak nowojorskim bankierom za to tzw. mienie bezspadkowe, które ich współplemieńcy w Polsce przed rokiem 1939 mieli, jednak zapłacić…